Potocznie mówi się o wzroście ilości zachorowań na zaburzenia psychiczne u dzieci i młodzieży. Faktem jest, że ilość młodych osób, cierpiących między innymi z powodu zaburzeń nastroju, zwiększyła się. Statystycznie na depresje choruje już co piąty nastolatek. Według WHO ogólny wskaźnik zachorowalności na depresję w populacji wynosi 3,8%, w Polsce jest on wyższy i osiąga 5,1%.

Depresja jest chorobą. I chociaż to stwierdzenie może wydawać się banalne, to warto uświadomić sobie, że nie jest to "bunt", "okres dojrzewania", "problemy z rówieśnikami". Depresja jest zaburzeniem nastroju i w znacznym stopniu wpływa na funkcjonowanie człowieka, wywołując cierpienie.

Jakie są objawy depresji? Na co zwrócić uwagę?

Depresja kojarzona jest przede wszystkim z uczuciem smutku. Jednak choroba wykracza poza zwykłe "bycie smutnym". Nie każdy smutek jest depresją: to naturalne, że w przypadku poczucia straty, po trudnych wydarzeniach, czujemy się smutni. To co różnicuje naturalny smutek od depresyjnego smutku, to przede wszystkim czas trwania. Depresja odczuwana jest niemal ciągle, jakby stała się czymś stałym w życiu danego człowieka.

Czy zawsze widać ten smutek na zewnątrz? Nie. Jest wiele przykładów, także osób znanych, które uśmiechały się w towarzystwie, śmiały się, dobrze bawiły z przyjaciółmi, podczas gdy w ich wnętrzu dominował smutek. W przypadku depresji mamy też do czynienia z innymi emocjami, takimi jak poczucie żalu, straty, często ze złością, wrogością, poczuciem winy, wstydem, osoby chorujące opisują swój stan emocjonalny jako pustkę.

W depresji występują również inne objawy takie jak: spowolnienie psychoruchowe i brak napędu do działania, anhedonia, czyli brak odczuwania przyjemności i zadowolenia, sen (może być go w nadmiarze lub niedoborze) oraz trudności z odżywianiem (ponownie: może być to nadmiarowe spożywanie posiłków lub utrata wagi, brak apetytu). Takie objawy wpływają znacząco na codzienne funkcjonowanie osoby z depresją, co może przekładać się np. na absencję szkolną, wycofywanie się z ulubionych aktywności, unikanie spotkań towarzyskich. Depresja może prowadzić również do myśli rezygnacyjnych czy zachowań suicydalnych.

Na co zwrócić uwagę w funkcjonowaniu młodego człowieka, kiedy podejrzewamy depresję?

Przede wszystkim na to czy zaszła jakaś zmiana w funkcjonowaniu. Zauważalne jest to, że osoba zachowuje się inaczej. Może być to nagła zmiana, ale może być rozciągnięta w czasie. Aktualne funkcjonowanie takiej osoby utrudnia jej podejmowanie ról społecznych, wywiązywanie się z obowiązków. Zauważalna jest zmiana samopoczucia i rezygnacja z aktywności lub rzeczy, które do tej pory sprawiały tej osobie radość. Może również nastąpić: pogorszenie wyników w nauce szkolnej, izolacja społeczna, zmiana nastroju (smutek, rozdrażnienie, czasami agresja, wyrażane myśli na temat swojego poczucia beznadziejności, niskie poczucie własnej wartości, umniejszanie sobie), zmęczenie, zaburzenia snu, a także zachowania autoagresywne (np. samookaleczenia, ale też zachowania ryzykowne). W myślach osób chorych na depresję pojawia się tak zwana depresyjna triada: negatywne myśli, które dotyczą siebie, świata i przyszłości. Wyrażając swoje przekonania na głos, osoby te przedstawiają negatywną wizję swojej przyszłości - ich plany się nie spełniają, czekają ich porażki. O sobie myślą w sposób deprecjonujący (jestem nic nie wart, beznadziejny, bez poczucia wartości), a o świecie jako o miejscu, które jest złe, zepsute lub zagrażające (inni ludzie są fałszywi, nikomu nie można zaufać, nikt mi nie jest w stanie pomóc). Taki sposób postrzegania otoczenia sprawia, że bardziej dostępne stają się myśli rezygnacyjne, o odejściu z tego świata czy zniknięciu.

Czy łatwo jest stwierdzić depresję u nastolatków?

Patrząc na "książkowe objawy" depresji wydaje się być ona łatwym do rozpoznania zaburzeniem nastroju. W rzeczywistości, biorąc pod uwagę okres dojrzewania u młodzieży, wcale nie jest to takie proste. Można przywołać choćby przykład braku snu lub przesuniętego rytmu dobowego. Naturalne i rozwojowe jest, że młodzież w okresie dorastania późno chodzi spać. Kiedy zatem mówić o objawie? Kiedy wywołuje ono cierpienie. Zaburzenia psychiczne objawiają się odczuwanym cierpieniem. Jeśli młody człowiek chce zasnąć, chce być wyspany, ale nie może, odczuwa dyskomfort, podejmuje działania, które mają zmierzać do zaśnięcia (nie zawsze adekwatne, np. uciekając w "siedzenie na telefonie" nocą). Nie przynosi to jednak skutku, co sprawia, że czuje on zmęczenie, wykończenie, potrzebę odespania w ciągu dnia, czuje się rozbity zmianami rytmu snu i czuwania. Jest to cierpienie.

Depresję można pomylić lub jej umniejszyć. Można myśleć o zachowaniu nastolatka w kontekście buntu, sprzeciwu, negatywizmu, oporu. Zachowania agresywne, które niekiedy ujawniają się w trakcie choroby, mogą być odbierane jako bunt czy problemy eksternalizacyjne, z zachowaniem. Ważnym aspektem depresji jest także wpływ nastroju na funkcjonowanie poznawcze. Chorujący uczniowie mogą prezentować się jako bardziej rozproszeni, z trudnościami w skupieniu się, nieuważni, z mniejszymi zdolnościami uczenia się, co może przekładać się na obniżenie wyników w nauce.

Do kogo zwrócić się o pomoc?

W zakresie postawienia diagnozy, a więc w sytuacji, kiedy obserwujemy, że z dzieckiem lub nastolatkiem "coś" się dzieje, powinniśmy zwrócić się do lekarza psychiatry. Lekarz przeprowadza diagnozę i rozpoznaje z jakim zaburzeniem lub zaburzeniami mierzy się młody człowiek. Następnie zaleca postępowanie lecznicze, które może obejmować leczenie farmakologiczne (recepty, dawkowanie, rodzaj leków ustala tylko i wyłącznie lekarz psychiatra) oraz leczenie psychoterapeutyczne. Warto wówczas podjąć współpracę z psychoterapeutą, który ma doświadczenie w prowadzeniu psychoterapii osób młodych z depresją.

Jak rozmawiać z osobą chorą na depresję?

Chcąc wspierać osobę w depresji przede wszystkim warto zwrócić się do samego siebie, czy mamy w sobie przekonanie, że depresja to choroba. Jeśli pojawia się tutaj wątpliwość i podskórnie traktujemy stan depresyjny dziecka czy nastolatka jako próbę "manipulowania", efekt "rozpieszczania" czy "teraz wszyscy mają depresję", to w tym wsparciu nie będziemy autentyczni, a udawani. Stąd warto porozmawiać z lekarzem psychiatrą czy psychoterapeutą o diagnozie, o swoim sposobie rozumienia, przejść przez psychoedukację w tym zakresie, by zrozumieć z czym mierzy się bliska nam osoba, dziecko.

W wspieraniu najważniejsza jest obecność i dostępność. Otwartość na to, że nastolatek chce porozmawiać. Jako rodzice czy nauczyciele zdarza nam się wchodzić w rolę osoby, która rozwiąże problemy innego. Stąd udzielanie rad, staranie się rozwiązać problem, dawanie gotowych rozwiązań może przynosić skutek odwrotny do zamierzonego. Podobnie porównywanie problemów dziecka czy nastolatka z problemami innych osób i umniejszanie im. Wskazywanie, że inni mają gorzej nie wywołuje motywacji do zmiany, a jedynie poczucie, że trudności, które przeżywam są nieważne, nie mam prawa czuć się źle. Podawanie prostych rozwiązań typu: idź pobiegaj, zjedz czekoladę, zacznij się czymś interesować są niemal niemożliwe do zrealizowania przez osobę w czynnej depresji. Pamiętajmy, że głównym objawem depresji jest brak motywacji, anhedonia i brak napędu psychoruchowego. Pójście pobiegać w takim stanie psychicznym może być jak wejście na Mount Everest. Potwierdzony związek ruchu, sportu, spaceru z lepszym samopoczuciem, nie oznacza, że jest to lekarstwem na depresję. Poprawia nastrój, więc może być elementem profilaktyki, dbania o siebie, poprawy dobrostanu. Nie jest jednak lekarstwem na chorobę. Ważne są tu także przekonania osoby wspierającej na temat tego, skąd wzięła się choroba, jakie ma podłoże. Błędne jest przeświadczenie, że osoba chorująca ma panowanie nad tym, czy depresja się pojawi. Tak samo błędne są przekonania, które jeszcze bywają aktywne, czyli że depresja ma funkcję karzącą. Wsparciem nie jest również wskazywanie na negatywne konsekwencje choroby np. mówienie, że jeśli postępowanie dziecka czy nastolatka się nie zmieni, to wszyscy się od niego odwrócą i zostanie sam. Takie próby "motywowania" wywołują tylko poczucie beznadziejności, wpływają na depresyjną triadę dając jej pożywkę w postaci negatywnych myśli o sobie, świecie i przyszłości.

Co zatem robić? Co mówić? Najprostsza i zarazem najtrudniejsza jest obecność. Bycie przy drugiej osobie, niezależnie od tego jak się czuje. Wspieranie bez oceniania, bycie otwartym na młodego człowieka i przeżywane przez niego emocje. Jednocześnie mówienie o swoich własnych emocjach, o tym że dziecko czy nastolatek jest dla nas ważne, że się je kocha, autentyczne pokazywanie też swoich trudności np. "trudno mi zrozumieć przez co przechodzisz, jak się czujesz, jeśli możesz i chcesz to powiedz mi o tym". Słuchanie drugiego człowieka, a nie nastawianie się na to, że "naprawimy go" radą. Pomoc można realizować także przez objęcie młodej osoby leczeniem i terapią oraz współpracę z terapeutą w trakcie procesu terapeutycznego. Uznanie, że to nasza wspólna sprawa.

A kiedy nie wiemy co powiedzieć, jak się zachować, warto po prostu być blisko i być czułym na to, czego druga osoba potrzebuje.

 

Opracowała:

Klaudia Kozak - Półchłopek
psycholog

 

Literatura:

  • Joanna Chatizow, (2018). Depresja i samobójstwa dzieci i młodzieży. Żyć nie umierać - poradnik dla rodziców i nauczycieli. Warszawa: DIFIN.
  • Anna Duman, (2023). Depresja u dzieci i młodzieży. Jak chronić i pomóc. Warszawa: Wydawnictwo RM.
  • Beata Ziółkowska, Jowita Wycisk, (2019). Autodestruktywność dzieci i młodzieży. Warszawa: DIFIN.
  • Daria Jęczmińska, (2024). W dolinie cierpienia. O depresji młodzieży. Warszawa: psychologiadziecka.org
  • Konrad Ambroziak. Artur Kołakowski, Klaudia Siwek, (2018). Depresja nastolatków. Jak ją rozpoznać, zrozumieć i pokonać. Gdańsk: GWP.
  • Konrad Ambroziak. Artur Kołakowski, Klaudia Siwek, (2023). Nastolatek a depresja. Gdańsk: GWP.